Warto być na czasie czyli RSS moim przyjacielem

RssKilka miesięcy temu stwierdziłem, że tak naprawdę nie wiem co się dzieje w świecie technologii. Trochę mnie to zmartwiło, bo przewaga w e-biznesie w dużej mierze opiera się na byciu o krok naprzód z różnego rodzaju nowinkami. Należy wiedzieć co w trawie piszczy i odpowiednio reagować na wszelkie zmiany.

Świat pędzi na przód jeszcze szybciej niż kilka lat temu. Codziennie jesteśmy zasypywani różnymi ciekawymi informacjami, z których część może mieć dla nas istotne znaczenie. Motorem napędowym do zmian w systemie pozyskiwania newsów było pismo PC-Format. Bardzo je lubię, a w zasadzie jego pierwszą połowę, gdzie skrótowo opisywane są różne technologiczne nowinki.

Stwierdziłem, że fajnie by było mieć na bieżąco dostęp do ciekawych wiadomości ze świata e-biznesu i otoczki. Tak zacząłem gromadzić strony do subskrypcji w kanałach RSS (używam Google Readera). Wybrałem kilka najciekawszych blogów o odpowiadającej mi tematyce i zacząłem na bieżąco dostawać zalew informacji na interesujące mnie tematy.

Oczywiście w miarę zwiększania ilości stron subskrybowanych część newsów jakie do mnie dochodziły były zupełnie bezwartościowe, ale cóż –  coś za coś. Teraz po prostu rzucam na wszystko okiem dosłownie przez kilka sekund. Wyłapuję to co najważniejsze i pogłębiam wyłącznie te informacje, które mogą mnie zainteresować. Resztę oznaczam jako „przeczytane” i nie zawracam sobie nimi głowy.

(źródło:http://www.flickr.com/photos/spencereholtaway)
(źródło:http://www.flickr.com/photos/spencereholtaway)

Uważam, że w dzisiejszych czasach szybki dostęp do wiadomości związanych z naszym zarobkiem jest bardzo istotnym czynnikiem naszego powodzenia. Warto być na bieżąco. Kilkanaście miesięcy temu nie miałem pojęcia o różnych ciekawych rozwiązaniach, które obecnie stosuję i które ułatwiają moją codzienną pracę (oczywiście mam tu na myśli e-biznes, a nie etat:)). O części z nich dowiedziałem się właśnie dzięki subskrypcji kanałów RSS, które notabene „podobno” umierają. Mam nadzieję, że to tylko głupie plotki i porównywanie ich do IRCa (pamiętacie?) okaże się nieporozumieniem.

Poniżej znajdziesz listę mojej subskrypcji:

Niedługo wezmę się za porządki i chyba przefiltruję bazę blogów, które subskrybuję. Widzę, że newsy często się dublują, szczególnie jeśli chodzi o tematykę nowych technologii.

Od kiedy czytam newsy dostarczane mi na bieżąco wiem co się dzieje i cieszę się z tego. Nie przegapię niczego co mogłoby mnie zainteresować. Tobie też polecam taką formę zdobywania informacji. Również mojego bloga możesz dodać do swojej listy i dostawać regularne powiadomienia o nowych wpisach. Wystarczy kliknąć tutaj.

Jeśli znasz jakiś ciekawy blog, który może lub innych czytelników zainteresować podziel się nim w komentarzu.

Tags: , ,

6 comments

  1. Dzięki za link.

    RSS to dla mnie obecnie podstawa na blogach. Jak ktoś nie wyświetla w widocznym miejscu linka do kanału, to nie będę raczej czytał jego bloga, bo zbyt niewygodnie jest ciągle sprawdzać zakładki. Co do programów ja lubię Feed Reader.

    1. Możesz użyć wtyczki do przeglądarki, która pozwala na dodawanie wszystkiego (albo prawie wszystkiego) do kanału RSS. Wystarczy kliknąć w i ikonkę w samej przeglądarce (ja używam Chroma) i już. Odnośnie samego programu to wybrałem Google Readera bo jest to zintegrowana usługa z Google. Gdziekolwiek jestem, na jakimkolwiek komputerze pracuję, mam do tego dostęp. Napiszę za jakiś o tym osobny wpis (ogólnie o usługach Google i mobilności).

  2. Jak porównuję moją listę RSS do twojej, to szczerze stwierdzam, że obserwuję znacznie więcej stron/blogów. Na szczęście większość z nich nie publikuje treści często, wiec bez trudu ( i dużych nakładów czasu) jestem na bieżąco

    1. Niedawno miałem więcej stron w czytniku, ale uznałem, że nie ma co tracić czasu na niektóre rzeczy. Oczywiście wszystko się zmienia na bieżąco – jak znajdę coś ciekawego to dodaję.

  3. Hej. Dzięki za link;) DO obsługi RSS ja korzystam z Netvibes, ale chyba dlatego, że podoba mi się sam wygląd;) Obecnie mam w czytniku jakieś 20 kanałów i w tej chwili ponad 30 nieprzeczytanych postów (głównie brak czasu poprzez zaliczenia na studiach) ale w lutym muszę wszystko nadrobić i wreszcie ruszyć do przodu żebyś mógł napisać:
    „blog Roberta o zarabianiu w sieci, który pokazuje, że każdy może zarabiać ciekawe sumy w internecie” hehehe;))

    1. Hehe:) To umówmy się, że jak będziesz już zadowolony z wyników odezwij się i zmodyfikuję fragment dotyczący Twojego bloga… Mam nadzieję, że szybko będę mógł dokonać korekty.

Skomentuj Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*