Podcast – promocja stron w wyszukiwarkach (SEO)

[podcast]https://gdzietylkochce.com/wp-content/uploads/2011/03/podcastseo.mp3[/podcast]
SnowballDzisiejszy podcast jest poświęcony tematowi długiemu jak rzeka. Omawiam działania SEO (Search Engine Optimization) czyli wszelkie czynności mające za zadanie podnieść pozycje naszych stron w wyszukiwarkach internetowych.

Mówię między innymi o:

  • SEO – co to takiego i czemu jest to takie istotne?
  • wyszukiwarce Google
  • narzędziu propozycji słów kluczowych Google
  • programie Market Samurai
  • katalogach stron
  • stronach typu Presell Page
  • innych sposobach pozycjonowania

Jeśli chcesz możesz ściągnąć plik z podcastem na swój komputer. Kliknij tutaj prawym przyciskiem myszy żeby pobrać podcasta w formacie mp3.

Zdaję sobie sprawę, że zagadnienia poruszone w tym podcaście nie wyczerpują tematu, ale liczę na wyrozumiałość. Nagrywanie podcastów jest dla mnie cały czas nowością i niestety trochę się jeszcze gubię.

Mam nadzieję, że chociaż jakość dźwięku uległa poprawie. Używam mikrofonu Blue Snowball, który gorąco polecam. Kupiłem go po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii w internecie. Z tego co się orientuję nie ma nic lepszego do podcastów w podobnej cenie.

Zapraszam do komentowania i dyskusji na temat SEO.

Tags: , ,

48 comments

  1. Jak dla mnie bardzo wartościowy podcast. Sam zastanawiam się nad programem do katalogowania i zauważyłem, że jest podział między zwolenników Seolight i Sobohatera. Pobrałem obie wersje demo i zobaczymy. Różnica jest też w cenie ale to ma być w końcu inwestycja;)

    1. Kupiłem Seobohatera, ale mnie zamęczył swoją topornością. Zainwestowałem w Seolighta i to jest to. Jest prosty, ma duże możliwości, łatwością obsługi, wyglądem i intuicyjnością bije seobohatera na głowę (seobohater nie jest zły, ale jego obsługa i archaiczny wygląd mnie odrzuciły).

    2. Zgadzam się z opinią Pawła. Z tego co pamiętam swojego czasu testowałem oprócz Seolighta również Seobohatera i ten drugi zupełnie nie przypadł mi do gustu. Ja wybrałem Seolighta i nie żałuję. Jakiś czas temu była zniżka dla forumowiczów PiO na jego zakup. Zobacz czy dalej nie ma tej promocji.

    3. Faktycznie, obsługa Seolighta jest nieporównywalnie łatwiejsza niż Seobohatera. I nawet przy opcji demo z Seolighta można dużo wycisnąć;)

  2. Naprawdę miło się słucha oraz wiedza jest przydatna. Stawiam jednak na SeoLight, wystarczy przetestować obydwie demo wersje i wszystko stanie się jasne. Przynajmniej dla mnie tak było 🙂 W każdym bądź razie i tak ważniejsza jest treść strony która odgrywa kluczową rolę, jeśli chodzi o pozycję na dane słowo kluczowe.

    1. Cieszę się, że podcast się podobał. Również uważam, że Seolight jest lepszym wyborem. Tak jak napisałeś i tak żaden program nie zagwarantuje nam wysokich pozycji. Treść, budowa strony, wiedza i linkowanie z głową są kluczami do sukcesu. Wszelkiego typu programy mają jedynie ułatwić pewne czynności.

  3. Jakość dźwięku zdecydowanie lepsza. Nie ma już żadnego „buczenia” i innych zakłóceń. Wciąż jednak poziom głośności jest bardzo niski i muszę o wiele głośniej ustawiać głośniki niż przy każdym innym źródle dźwięku. Jak znormalizujesz głośność to będzie perfekt 🙂

    1. Przy następnym nagraniu popracuję nad tą głośnością, ale nie wiem do końca gdzie leży problem. Przed momentem odtworzyłem podcasta na laptopie, gdzie głośniczki są naprawdę słabe i wszystko słyszałem ok…

  4. Mam dokładnie tą samą uwagę co seb2k6 . ZA CICHO. 😉 Chciałem posłuchać na laptopie w pracy i się z ledwością dało coś usłyszeć i jak debil leżałem na laptopie z uchem przy głośniku 😉

    1. Przyjąłem uwagi. Mam nadzieję, że kolejnym podcastem nie zmuszę Cię do słuchania w dziwnej pozycji…:) Swoją drogą miło mi, że wykazałeś się takim poświęceniem, żeby wysłuchać tego nagrania…:)

  5. Powiem tak nieraz lepiej posłuchać niż czytać. W moim przypadku podłączyłem pod głośniki i w tym samym czasie pomyłem gary dla mojej żony :).A tak w ogóle fajny podcast, powiedz jaka głównie spieniężasz swoje strony które powiedzmy są na pierwszym miejscu, co przynosi ci najlepszy efekt

    Pozrawiam

    1. Jak już wspominałem na blogu większość moich przychodów stanowią zyski z reklam umieszczanych na moich stronach. Najczęściej są to po prostu jednostki Google Adsense.

  6. Ja zarabiam na programach partnerskich i właśnie zostałem przekonany do adsence w tym miesiącu, jak narazie to mam niewielkie pojęcie i szukam odpowiedniej wtyczki do wyświetlania adsence na wordpressie, właściwie to jest tego sporo ale odpowiedni dobór to podstawa będzie trzeba potestowac.Znalazłem fajną skórkę pod adsence nazywa sie heatmap, ale nie chce zmieniać wszędzie skórki dlatego szukam odpowiedniego pluginu.

  7. Jeszcze w temacie wpisów w formie podcastu… Fajnie się słucha ale bez robienia notatek to cała przekazana wiedza łatwo idzie w niepamięć 🙂 I np żeby sobie przypomnieć do jakich katalogów dodajesz strony to muszę skakać po pasku przewijania albo słuchać jeszcze raz całości. Do każdego podcastu powinien być jakiś wypunktowany skrót wiadomości w nim zawartych żeby można w każdej chwili z nich skorzystać, najlepiej z konkretnymi linkami.

    1. Dzięki za uwagi. Postaram się coś wymyślić, chociaż szczerze na razie nie mam pojęcia jak taki skrót miałby wyglądać…

    2. Normalnie, w takiej formie, dla przykładu:

      00:50 – SEO – co to takiego i czemu jest to takie istotne?
      3:45 – wyszukiwarce Google
      7:35 – narzędziu propozycji słów kluczowych Google
      12:50 – programie Market Samurai

    3. Hehe. Faktycznie – proste rozwiązania są najlepsze. Dzięki Marcin. Postaram się coś takiego wprowadzić w kolejnym podcascie.

  8. Lubię słuchać podcastów ale w samochodzie. Więc może warto by było dać możliwość ich pobrania. Coś a’la audiobooki. Czy można wiedzieć w jakiej branży miałeś sklep?

  9. Bardzo fajny podcast. Być może komuś przyda się informacja, że Google udostępnił jakiś czas temu poradnik opisujący jakie rzeczy trzeba brać pod uwagę przy optymalizacji strony. Jest on do pobrania z adresu: http://www.google.com/webmasters/docs/search-engine-optimization-starter-guide.pdf

    Odnośnie podcastu, dobrze byłoby wypisać linki do stron które wspominasz pod postem a z czasem możesz pomyśleć również o jakiejś muzyczce otwierającej i zamykającej całość.

    1. Z czasem postaram się usprawniać swoje podcasty. Dziękuję za rady. Oczywiście o muzyczce już myślałem, ale na wszystko przyjdzie pora. Nie jestem omnibusem i jak na razie wszystkiego co widać na tym blogu uczę się od podstaw. W ogóle o podcastach dowiedziałem się niedawno. Teraz sam je nagrywam…:)

    1. Dla każdego coś innego…:) Treści mam nadzieję nie zabraknie. Staram się przekazywać wiedzę i swoje przemyślenia różnymi kanałami. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.

  10. Dla początkującego, podcast jest OK, dla bardziej zaawansowanego już nie koniecznie :). Jeśli ktoś chce zwiększyć wiedzę o SEO, to zapraszam do siebie na blog ;>.
    Na PiO jest zbyt dużo ogólnej wiedzy i trzeba samemu szukać – dla odważnych i topornych.

    1. Podcast nie miał być szkołą seo od a do z. Miał być dla początkujących i myślę, że osoby wkraczające w ten temat odnajdą w nim trochę cennych informacji. Co do PiO to SEO jest dla ludzi, którzy chcą szukać rozwiązań. Na tacy nic się w tym temacie nie dostanie.

      Muszę Ci jednak przyznać rację, że na tym forum wiedza jest dosyć umiejętnie poukrywana… Wiele osób, wiele opinii, wielu użytkowników początkujących, którzy myślą, że potrafią pozycjonować i dających nie zawsze dobre rady. Taki już urok for dyskusyjnych. W Polsce jednak PiO stawiam na pierwszym miejscu jeśli chodzi o podstawy teoretyczne. Jak w życiu – najważniejsza jest i tak praktyka.

      Z SEO jest trochę tak jak z zarabianiem w sieci. Niby napisano o tym dostatecznie dużo żeby skutecznie działać, ale niewiele osób odnosi prawdziwe sukcesy.

  11. Ja mam jeszcze jedno pytanko dotyczące pośrednio SEO twoich stronek.
    Mianowicie chodzi mi o domeny i hosting. Po pierwsze czy każda twoja stronka ma osobną domenę czy zdarza się że korzystasz z jednej domeny głównej i subdomen? Po drugie czy każda twoja stronka jest na osobnym hostingu czy dopuszczasz do sytuacji że np na jednym hostingu masz kilka stron no i co za tym idzie kilka podpiętych domen? No i najważniejsze jaki i czy w ogóle ma to twoim zdaniem wpływ na SEO?

    1. Nie korzystam w chwili obecnej z subdomen (mam jedną stronę na subdomenie). Mam 6 serwerów, na których rozrzucone są moje strony. Jeden serwer to kilka stron. Staram się linkować między sobą strony znajdujące się na innych serwerach. Uważam, że może mieć to istotny wpływ na SEO. Roboty nie myślą i zapewne strony na osobnych hostingach uważają za „obce” inaczej wartościując takie linki. Jak już wspomniałem w podcaście algorytmy google są jednak nieodgadnione.

      Dodam jeszcze jedną rzecz. Nie ukrywam się przed Google tak jak to robi wielu pozycjonerów z PiO. Uważam, że Google (przynajmniej niektórzy pracownicy jeśli tylko mają na to ochotę) wiedzą dokładnie jakie mam strony. Nie stosuję kamuflażu za wszelką cenę. Nie widzę, żebym przez to cierpiał w jakiś sposób jeśli chodzi o pozycje moich stron.

  12. Fajny wpis, mam tylko jedno ale, jeżeli strona nie ma zainstalowanego google analitica to nie ma możliwości sprawdzenia czy dany link jest często klikany.

  13. @borocasso Kiedyś nie było google analytics, a mimo to (niespodzianka) wiadomo było w co ludzie klikaja :-). BTW dużo ludzi blokuje google analytica nie zawsze najpopularniejszy sposób jest najlepszy.

  14. Witam! Ciekawy podcast szczególnie dla kogoś kto zaczyna z tym całym SEO 😀 hehe jak ja ;). Natomiast jak ściągnąć 130 tyś osób miesięcznie? :).

    Pozdrawiam Paweł Stopka

    1. Nie za bardzo rozumiem pytanie. Żeby ściągnąć przy pomocy działań SEO 130 tys. osób na Twoją musi być przede wszystkim co najmniej 130 tys. osób szukających tego co oferujesz. Jeśli strona jest bardzo niszowa nie ma możliwości ściągnąć 130 tys. odwiedzających. To tak jak ze sklepem w realnym Świecie. Co z tego, że będzie stał przy najbardziej ruchliwej ulicy w mieście gdzie dziennie przechodzi 200000 osób? Jeśli sklep będzie dajmy na to oferował antyki, do środka zajrzą wyłącznie osoby zainteresowane takim asortymentem. Z 200000 potencjalnych klientów może się zrobić 50…

  15. Łukaszu, możesz polecić jakiś program do sprawdzania pozycji stron? Trochę tego planuję i chcę mieć pełną kontrolę nad SEO. Najlepiej coś w chmurze, bo pracuję na 2-3 komputerach.

    1. Ja korzystam z WebCeo, ale wersji desktopowej.Z tego widzę na ich stronie jest również coś online. Możesz też sprawdzić Seo-Stat (jeśli będziesz miał klientów możesz łatwo wyliczać cenę w zależności od pozycji). Korzystam również z Free Monitor od Google jeśli chcę sprawdzić coś na szybko oraz czasami ze sprawdzania pozycji w Market Samurai.

      WebCeo odpowiada mi dlatego, że mogę sobie ustawić sprawdzanie cykliczne np. codziennie o 6 rano. Wystarczy, że włączę program i będzie on sprawdzał w tle wszystkie moje strony. Korzystam z wersji free (kiedyś taka była, teraz chyba można tylko kupić wersję za 500$,ale głowy nie dam). Mam ograniczenie do 5 fraz na stronę,ale nie potrzebuję więcej na dzień dzisiejszy.

      Ogólnie to przeszło mi już szukanie idealnego narzędzia do pozycji. Na upartego poradził bym sobie z free monitorem. Jeśli masz mało stron to którykolwiek program będzie dobry. Jeśli witryn do sprawdzania będzie więcej szukaj czegoś co z automatu sprawdzi Ci wszystkie strony. Ja nie jestem w temacie, bo jak napisałem od dłuższego czasu korzystam z WebCeo.

  16. Podcast lepszy niż poprzedni pod względem jakości nagrania.
    Wartość merytoryczna dla osoby bardzo początkującej jest OK, choć dużo jest tutaj poglądów autora, co nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością (np. warto dodawać do dużej ilości katalogów; warto używać SWLi; warto używać automatów do pozycjonowania; warto robić własne testy).

    1. Nowy mikrofon – nowa jakość:)Oczywistym jest,że podcast kierowałem do początkujących. Oczywistym jest, że wyrażam swoje poglądy. Opisane metody nie są wyssane z palca, czy wyczytane, tylko poparte jakimś doświadczeniem. Mam sporo stron, większość na interesujące mnie słowa kluczowe jest w czołówce wyszukiwarki. I nie są to wyłącznie frazy „bardzo niszowe”.

      Odnośnie katalogów to źle mnie zrozumiałeś. Dodaję strony do całkiem sporej ich ilości. SWLi i automatów nie używam (co nie oznacza, że jestem zamknięty na nowe metody). Jeśli chodzi o testy to pozycje moich stron są dla mnie najlepszym testem. Nie robię sztucznych testów bo to dla mnie strata czasu. Za dużo zmiennych decyduje o pozycjach stron, żeby tracić czas na sprawdzanie konkretnego czynnika. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście każdy ma swój sposób na wysokie pozycje.

      Jak zaczynałem w ogóle zarabianie w internecie uczyłem się wszystkiego od podstaw – SEO również. Bardzo dużo czytałem swojego czasu PiO i widziałem osoby, które w kółko testowały nowe narzędzie, sposoby, pisały na ten temat setki postów. Sam chciałem wszystkiego spróbować, pokupować różne programy wspomagające pozycjonowanie itp. I ktoś powiedział mi wtedy bardzo ważną rzecz: „czy gdyby oni faktycznie mieli klientów, mieli strony, którymi należy się zajmować, mieli by czas, żeby siedzieć tyle na PiO i w kółko testować?”.

      Później po sobie zauważyłem, że to była jak najbardziej prawda. Jak zacząłem bardziej intensywnie rozwijać swój biznes nie miałem już czasu na ciągłe czytanie PiO, dyskusje, zastanawianie się co i jak. Po prostu szukałem tematu, tworzyłem stronę, promowałem ją. Później kolejną, kolejną, kolejną. Jak tych stron miałem już naście to nie w głowie mi były testy i rozważania. Były okresy, że na PiO w ogóle już nie zaglądałem. Po prostu podstawy wystarczyły mi do rozpoczęcia. Później sam wyrobiłem sobie swoje zdanie na pewne tematy, nie musiałem już czytać mądrych rad. Jak na tym wyszedłem możesz przeczytać tutaj: https://gdzietylkochce.com/jak-w-6-miesiecy-powiekszyc-swoje-zarobki-o-32508-procent/ .

      I jeszcze żeby była jasność. Nie twierdzę, że metody, które przytaczam na blogu są jedynymi słusznymi. Zaznaczam tylko, że w zasadzie wszystko co można tu wyczytać czy wysłuchać poparte jest moim doświadczeniem. U mnie się to po prostu sprawdza. Pozdrawiam.

    2. „czy gdyby oni faktycznie mieli klientów, mieli strony, którymi należy się zajmować, mieli by czas, żeby siedzieć tyle na PiO i w kółko testować?” – to samo pytanie można trochę sparafrazować: „czy gdybyś faktycznie miał tyle własnych stron WWW, którymi byś się zajmował, miałbyś czas na to, żeby pisać tego bloga i odpisywać na każde komentarze?”

      Chodzi o to, że znajdziesz znajdziesz czas na to, co lubisz. Niektóre osoby z PiO to pasjonaci. Może Twoje metody SEO są skuteczne dla Ciebie, ale to nie znaczy, że są to najlepsze metody.

      A to poza tym, SEO to temat rzeka 😉

      Pozdrawiam,
      Pablo

    3. Haha. W zasadzie masz rację. Moją osobę można w tym momencie również w ten sposób odbierać…:) Mam jednak nadzieję, że czytelnicy widzą mnie trochę inaczej. Pisanie bloga faktycznie sprawia mi przyjemność. Przyznam jednak otwarcie, że część energii, którą wkładałem w moje strony muszę spożytkować tutaj. Nie ma jednak tego złego. Przygotowuję wpis, w którym opisuję moje profity, które osiągnąłem dzięki Gdzietylkochce (a stronki radzą sobie przy okazji całkiem dobrze…).

      Co do SEO – zgadzam się całkowicie.

  17. Dzień dobry
    Mam do Ciebie pytanko odnośnie katalogowania.
    Mam tutaj na myśli katalogowanie za pomocą seolight i katalogowanie ręczne. Czy nie uważasz że katalogowanie ręczne jest wiele bardziej wartościowe i jednak lepiej zlecić komuś taką prace?

    Pozdrawiam

    1. Część Artur. Katalogowanie za pomocą Seolight jest katalogowaniem ręcznym. Jest to półautomat ułatwiający pracę. On nie dodaje sam stron tylko wypełnia zdefiniowane pola. Po co masz za każdym razem wpisywać w katalogu adres swojej strony jak program może zrobić to za Ciebie. Po co wpisywać tytuł jeśli możesz przygotować zawczasu kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt tytułów i program sam je wstawi w losowej (lub zdefiniowanej prze Ciebie kolejności). Tak samo jest z opisami. Ja synonimizuje opisy i dodaję je losowo. Jeśli dodaję stronę do katalogu w moim mniemaniu wartościowego staram się napisać opis „z głowy” chociaż przy kilkuset katalogach nawet wymyślony naprędce opis może być bliźniaczo podobny do już wcześniej użytego.

      Co do zlecania pracy to oczywiście jest to dobry pomysł w przypadku znalezienia odpowiedzialnej i uczciwej osoby. Ogólnie to jak najwięcej rzeczy należy zlecać na zewnątrz. Tutaj sam trochę przyznaję się do błędu, ale jakoś nie mogę się przemóc do zlecenia „obcemu” katalogowania moich stron. Ze mną jest jeszcze taka sprawa, że nauczyłem się katalogować bardzo szybko. Robiąc to sam od dłuższego czasu na bieżąco filtruję bazę i dodawanie idzie mi dosyć sprawnie.

  18. Dziękuję za odpowiedz.
    Mam jeszcze jedno pytanko, w podcascie odnosisz sie do źródeł odwiedzin na twoich stronach i wskazujesz ze najlepiej mozna zarabiac na stronach, ktore są w TOP10 google. Powiedz czy takim stweirdzeniem uwazasz że zarabiać mozna najskuteczniej z ruchu google i raczej z „nowych” uzytkownikówm, którzy raczej wyszukjuą w google to co ich interesuje , wchodzą na Twoją stronę, czytają artykuł i ewntualnie wychodzą z niej przez adsense? Stali czytelnicy jednak nie przynosza takich dochodów?

    1. Moje strony są raczej statyczne, poświęcone konkretnym tematykom. Nie nawiązuję na nich więzi z użytkownikami. Nie mam blogów itp., gdzie siłą rzeczy użytkownicy wracają tak jak chociażby tutaj. Odpowiadając inaczej logicznym jest, że „świeży” użytkownik, który pierwszy raz wchodzi na stronę z większym prawdopodobieństwem zainteresuje się reklamą. Nie oznacza to jednak, że moje strony nie mają powracających użytkowników. Jest ich na pewno mniej niż na blogach, ale nie jest tak, że nikt nie powraca.

      I jeszcze odniosę się do stwierdzenia, że zarabiać jest najlepiej na stronach w TOP-10. Pozycja w wyszukiwarce to tylko droga do celu. Chodzi tylko i wyłącznie o ruch. Jeśli potrafisz go ściągnąć z innych źródeł może Cię w ogóle nie być w Google. Przy moich stronach, mojej strategii biznesowej nie widzę innej możliwości na ściągnięcie „konkretnego” ruchu niż Google. Po prostu.

    2. Mam jeszcze jedne pytanie, chodzi mi dokładnie o konfiguracje Market samuraia.
      Jesli wyszukujesz sobie słowa kluczowe to korzystasz z ustawień początkowych? I zastanawia mnie rozbieżność pomiędzy wynikami w narzedziu od google adwords i MS.
      Według mnie wychodzi na to że Market samurai wyszukuje wyniki przybliżone do frazy? Proszę o ewentualne sprostowanie.

    3. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem. Jeśli chodzi o samo generowanie słów kluczowych nic nie zmieniam (ewentualnie włączam funkcję „Ignore Additional”), chyba, że otrzymane wyniki chcę jeszcze przefiltrować (okna Add Keywords, Positive Keywords, Negative Keywords). Pamiętaj, że MS wyszukuje 100 fraz domyślnie i 800 w przypadku połączenia go z kontem Google Adwords. Jeśli chodzi o analizę to oczywiście ustawiam „Match type” na „Exact”.

  19. U mnie zza cicho trochę… Sugeruję robić głośniejsze podcast’y – pecetowcy sobie ścisz ale na laptopach bywa ciężko 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*